Podróżniczo - konsumpcyjny.
Subiektywny przewodnik po miejscach mniej lub bardziej przypadkowych.
niedziela, 7 sierpnia 2011
Szalet w Sopocie
W trakcie przypadkowej wizyty zachwyciła mnie lokalna twórczość pracowników.
Jeszcze lepsze są chyba zawory:
Po przeczytaniu chyba nikt się nie ośmieli nawet dotknąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz