Ostatnio droga nad morze wiodąca przez Włocławek jest mocno utrudniona; w mieście trwają zakrojone na szeroką skalę wykopki, co powoduje olbrzymie korki przekładające się na stratę co najmniej 30 minut. Dlatego też wracając ostatnio z Sopotu postanowiłem wypróbować alternatywną trasę omijającą zakorkowany Włocławek. Trasa wiodła przez boczne drogi i małe miejscowości, w których czas zatrzymał się jakieś 20 lat temu. Jedynym objawem nowoczesnej cywilizacji były ogromne wiatraki elektrowni wiatrowych pobudowanych wśród łąk i pól.
Wreszcie pojawił się główny punkt trasy objazdu - Brześć Kujawski. Brześć Kujawski to małe miasto, z miłym rynkiem, nazwanym Placem Łokietka? - przynajmniej stoi tam jego pomnik). Król Łokietek był raczej nikczemnej postury, i taki też pomnik mu zbudowano.
|
Cukrownia w Brześciu Kujawskim |
W Brześciu Kujawskim jest też kilka bloków, kilka knajp (w tym chorwacki grill), oraz cukrownia. Zdaje się że już nie działająca, ale z ładnym placem i budynkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz